Przejdź do treści

Nowi lokatorzy w Ogrodzie Roślin Leczniczych GUMed

W niebieskich ulach na terenie Ogrodu Roślin Leczniczych przy Katedrze i Zakładzie Farmakognozji Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego zamieszkało w sierpniu br. 5 pszczelich rodzin. Jednak to nie pierwsza pasieka miejska na terenie Uczelni. Pierwsze skrzydlate lokatorki wprowadziły się do Ogrodu już w zeszłym roku.

W tym roku jesienią miną 73 lata od oficjalnego otwarcia Ogrodu Roślin Leczniczych w naszej Uczelni. Znajduje się tu ponad 1500 taksonów roślin zgrupowanych w czterech działach. Ogród jest jednym z niewielu miejsc w Polsce, otwartym dla wszystkich, gdzie można zobaczyć jak wyglądają, pachną i jak rozwijają się rośliny, także te niespotykane na co dzień w domowych ogródkach. Ogród zamieszkują również zwierzęta. Spotkać można tutaj kilka gatunków ptaków, dwa lisy czy też jeże. W maju 2020 r. tych ostatnich pojawiło się więcej, a to za sprawą pięciu uli, w których zadomowiły się pszczoły. W tym roku dwukrotnie zwiększyliśmy liczebność uli w Ogrodzie Roślin Leczniczych. Łącznie na Wydziale Farmaceutycznym znajduje się 10 uli. Tu pszczoły znajdują smaki niespotykane w jakimkolwiek innym miejscu w Trójmieście.

– Pszczoły z pasiek usytuowanych na terenach wiejskich z reguły mają dostęp do mało zróżnicowanego źródła pyłku i nektaru. Dzieje się tak z powodu zasiewów wielkopowierzchniowych monokultur roślinnych. Pszczelarze mogą na takim terenie pozyskać miody odmianowe, np. rzepakowy, faceliowy czy gryczany. Jednak po przekwitnięciu takiej wielkopowierzchniowej plantacji pszczoły są głodne i muszą zostać przewiezione w inne miejsce – mówi Wojciech Tabaka, opiekun pszczół w Ogrodzie Roślin Leczniczych Wydziału Farmaceutycznego.

Pszczoły w pasiekach miejskich, takich jak nasza pasieka w Ogrodzie Roślin Leczniczych GUMed, mają ułatwione zadanie. Praktycznie od wczesnej wiosny (w mieście temperatury na przedwiośniu są wyższe, wiosna “przychodzi” wcześniej, co mą ogromny wpływ na wegetację roślin) mają dostęp do różnorodnego pożytku wielokwiatowego. Od wiosny są to m.in. (wg kolejności występowania): leszczyna, mniszek lekarski, drzewa owocowe, klony, kasztanowce, akacje, lipy, dzika gorczyca. W zależności od warunków pogodowych dość obficie występuje spadź.  Nie bez znaczenia są różnorakie kwiaty rosnące w przydomowych ogródkach. Zwróćmy uwagę, że w zabudowie Dolnego Wrzeszcza ogródków takich jest bardzo dużo. Dodajmy do tego stare, często jeszcze przedwojenne nasadzenia drzew miododajnych.  Wspomnijmy, że al. Hallera jest najdłuższą w trójmieście ulicą obsadzoną lipami. W samym Ogrodzie występuje kilkaset różnych roślin i drzew, z czego część jest miododajna. – Same ule stojące na terenie Ogrodu są ukryte przed wzrokiem osób postronnych za szpalerem krzewów ozdobnych, jednak wielokrotnie podczas pracy spotkałem się z zaciekawieniem przechodniów zdziwionych widokiem “człowieka w kombinezonie kosmonauty” pracującego przy ulach. Takie zaciekawienie, szczególnie wśród rodziców pokazujących dzieciom pszczelarza, bardzo cieszy  – dodaje Wojciech Tabaka.

Zadomawiając pszczoły w Ogrodzie Roślin Leczniczych chcemy pokazać, że mają one znaczenie dla każdego z nas. To dzięki nim możliwe jest rozmnażanie ponad 70 proc. roślin. Pszczoły można wspierać również tworząc łąki kwietne lub zasadzając rośliny miododajne na balkonach czy w przydomowych ogrodach. – Jeśli zobaczymy pszczołę na naszym balkonie lub stoliku ogrodowym, nie panikujmy i nie zabijajmy jej. Prawdopodobnie wylądowała, aby chwilę odpocząć podczas lotu powrotnego do ula. Jeśli jest chłodno, można jej pomóc podając jej kropelkę letniej wody z cukrem – tłumaczy Wojciech Tabaka.

Pszczoła miodna posiada szczególne znaczenie z punktu widzenia medycyny i farmacji. Dzięki jej hodowli możemy w wydajny sposób pozyskiwać szereg substancji wykorzystywanych w lecznictwie. – Obecnie produkty pochodzenia pszczelego stanowią składniki preparatów leczniczych i wyrobów medycznych, jak również szerokiej gamy kosmetyków i suplementów diety, a możliwości ich zastosowania są bardzo szerokie – mówi dr Barbara Sparzak-Stefanowska, adiunkt w Katedrze i Zakładzie Farmakognozji. – Obejmują one między innymi schorzenia dróg oddechowych, przewodu pokarmowego, jak również schorzenia zakresu dermatologii i chirurgii, w tym leczenie trudno gojących się ran i oparzeń, a także szereg innych schorzeń, produkty pochodzenia pszczelego zastosowany w preparatach pielęgnacyjnych, wykazują między innymi działanie nawilżające, przeciwzmarszczkowe i regenerujące.

Pszczoły z natury nie są agresywne i nie atakują ludzi, chyba, że zostaną podrażnione, dlatego też ważne jest, aby nie zbliżać się do uli. Pszczoły nie przepadają za intensywnymi zapachami, jak np. przetrawionego alkoholu, intensywnych perfum, końskiego potu. Zapachy takie mogą spowodować ryzyko użądlenia. – W pobliżu uli powinno się zachowywać zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. Takie zachowanie powinno nas uchronić przed ewentualnymi problemami – dodaje Wojciech Tabaka.

Pasieka GUMed spełnia wszystkie wymagania dotyczące stawiania uli, jest odpowiednio zabezpieczona oraz ustawiona z dala od dróg.